Czy automatyzacja to przyszłość?

Czy automatyzacja to przyszłość?

Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule zdaje się być oczywiste, gdyż technika galopuje w dzisiejszych czasach w zawrotnym tempie. Najlepszym przykładem tego, że dla ludzi nie ma rzeczy niemożliwych, są telefony komórkowe, które jeszcze sto lat temu były w sferze marzeń, a teraz są czymś powszednim.

Automatyka budynkowa – co to takiego?

Spośród wielu nowinek technicznych, jedną z bardziej przydatnych w życiu codziennym może być automatyka budynkowa. W skrócie, jest to skomputeryzowana sieć systemów elektronicznych, za pomocą których możemy dosłownie i w przenośni sterować naszym domem. I tak dla przykładu, dzięki automatyce budynkowej jesteśmy w stanie przy pomocy wyłącznie tabletu przyciszyć telewizor, zaprogramować pranie, włączyć automatyczny odkurzacz i oświecić lampy w sąsiednim pokoju. Choć nie jest to system tani, automatyka budynkowa jest już obecna od wielu lat w niektórych domach i to nie tylko za granicą, ale i w Polsce.

Plusy i minusy

Czy automatyzacja to przyszłość?Oczywiste jest, że automatyka budynkowa znacznie ułatwia życie codzienne domowników, gdyż nie wstając z fotela są oni w stanie wykonać dużą część prac domowych. Co jednak z negatywami automatyki budynkowej? Wielu jej krytyków wskazuje na fakt, iż jest to kolejny przejaw zbytniego uzależnienia ludzi od elektroniki, skutkujący na przykład pogarszającym się stanem zdrowia ogółu społeczeństwa. Łączą oni z jej rozwojem otyłość i choroby sercowo-krążeniowe. Trudno jest tutaj dyskutować z wynikami licznych badań naukowych potwierdzających tę tezę, ale jedno jest pewne, że da się to ze sobą pogodzić i to przy niewielkim nakładzie sił.

Automatyka budowlana – czy stać na nią każdego?

Technika technice nierówna i dlatego odpowiedź na to pytanie brzmi – tak. Jeśli komuś nie zależy na wielu funkcjach automatyki budowlanej w jego domu, to po zakupie panelu sterującego zamknie się w kwocie kilkuset złotych. Co innego w przypadku bardzo rozbudowanego systemu automatyki budowlanej, którego górnej granicy cenowej nie da się wyznaczyć, bo też nikt nie może zabronić komuś ciągłego dokupowania nowych gadżetów. Pewnikiem jest jednak, że na te najdroższe systemy pozwolić sobie mogą jedynie ci najbogatsi.